seawolf seawolf
2248
BLOG

Pozdrowienia z Reichstagu

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 31

Wstępuję do NSDAP. Wiem, jest to dla niektórych pewnym zaskoczeniem, wobec mojej długiej, zbyt długiej przynależności do leśnych band, ale chcę w ten sposób spłacić dług wdzięczności wobec NSDAP za wystawienie mnie w wyborach do Reichstagu.

 

Moja deklaracja będzie rozpatrywana przez zarząd regionu Warthegau.

„Sprawa przyjęcia Herr Seawolfa jest przesądzona. Ja się cieszę, że Seawolf będzie parlamentarzystą NSDAP, a nie tylko wybranym z naszych list. Dyskusje z nim, nawet jak był antyfaszystą i członkiem leśnych band, miały zawsze charakter merytoryczny. Nie zawsze się zgadzaliśmy, ale go ceniliśmy jako autora ulotek i ulicznych plakatów pod względem literackim. Zawsze wyróżniał się kulturą i językiem, jakiego używał, nawet , jak nas wyzywał od kretynów, zdrajców i gnoi, to z takim wdziękiem, że nie można się było gniewać.”- powiedział podczas konferencji prasowej Gauleiter Geiser.

 

Wstępuję do NSDAP po pierwsze dlatego, że partia przeżywa trudny czas związany m.in. z jątrzacymi plotkami i oszczerstwami plutokratycznych kół zachodnich o trudnych, spowodowanych alianckimi sankcjami i agresją, warunkach bytowych w ośrodkach reedukacyjnych i poprawczych, tudzież o pewnych nieprawidłowościach i niepożądanych zjawiskach, które wystąpiły sporadycznie  w czasie przesiedleń , ze względów sanitarnych ( zagrożenie tyfusem) ludności niearyjskiej z getta w Warschau. W takiej sytuacji prawdziwy mężczyzna, nie idący na łatwiznę nie może się wahać. Trzeba wesprzeć liberalne skrzydło NSDAP, by nie pozwolić radykałom z SS zdominować Partii.

 

Dotyczy to także przedsięwzięć podjętych przez Ministerstwo Sprawiedliwości  Jeśli minister z determinacją usprawnia sądy i dereguluje życie zawodowe w Rzeszy i Generalnej Guberni  tak, że nawet leśne bandy Akowskie powstrzymują sie od ataków na budynki sądowe, udzielając mu w tej kwestii nieśmiałego, nieoficjalnego, acz przecież oczywistego  poparcia, to tym bardziej tego poparcia powinienem udzielić mu ja.

 

Poza tym chcę w ten sposób spłacić dług wdzięczności wobec Partii za wystawienie mnie o w wyborach do Reichstagu i za związany z wyborem dodatkowy przydział na smalec i wódkę, nie mówiąc o przepustce całodobowej i zwolnieniu z obowiązkowych dostaw i obowiązku kopania rowów przeciwczołgowych, co jest dla mnie niezwykle ważne, bo nie moge się schylać.

Dziś, gdy wielu publicystów uważa, że rządząca Partia radykalizuje się, rywalizując z najbardziej skrajnymi grupami z SS i Wehrwolfu, potrzebne jest wzmocnienie liberalnej flanki. Flanki, która choćby w sprawach relacji NSDAP z Kościołem będzie stawiać na racjonalność. Na jasne wskazywanie, które ze zgłaszanych postulatów są populistycznym wyścigiem z Himmlerem i jego pangermańską sektą, a które wynikają po prostu z normalnej, bieżącej konieczności.

 

Moja decyzja jest też logicznym wnioskiem z mojej kariery w AK, organizacji niedemokratycznej, zdominowanej przez osobnika, niejakiego Grota, paranoika i dyktatora dławiącego jakąkolwiek merytoryczną dyskusję wewnątrz organizacji, nie przyjmującego żadnych sugestii i wymuszającego posłuch ślepym terrorem. Zbyt długo, stanowczo zbyt długo byłem w tej zbrodniczej, nie waham się użyć tego słowa , organizacji. AK zdołało zdominować podziemie na polskim terenie językowym, nie pozwalając sie rozwinąć zdrowym, demokratycznym organizacjom, takim, jak Gwardia Ludowa, Armia Jeszcze Krajowsza, czy też Stowarzyszenie Agentów NKWD i Gestapo „Puchacz”.

 

Jeszcze jako dziecko, po obejrzeniu „Ojca Chrzestnego” napisałem do Ala Pacino, że chętnie wesprę flankę liberalną jego organizacji, ale nie odpisał, celebryta w dziąsło szarpany,  woda sodowa mu do głowy uderzyła, czy cóś.

 

Potem rozważałem również przystąpienie do Czerwonych Khmerów,  w obliczu ich trudnej sytuacji po oskarżeniach o rozwalanie czaszek motykami, w celu wzmocnienia ich flanki humanitarnej , ale chcieli płacić w miskach ryżu, więc ich olałem. Niech się bujają. Mam swoje pryncypia, w końcu.

 

P.S. Wszelkie podobieństwa do oświadczeń senatorów PO sa przypadkowe i niezamierzone.

Zachęcam do czytania felietonów w Gazecie Polskiej Codziennie i Freepl.info.

http://freepl.info/seawolf         

http://gpcodziennie.pl/autor/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

 

Oraz w wersji audio tutaj:

http://niepoprawneradio.pl/

 

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka