seawolf seawolf
7080
BLOG

Volkssturm, czyli rozpacz…

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 77

Jaka rozpacz, ano, rozpacz Sekty Pancernej Brzozy widoczna w dzisiejszej TVN. Część znam z omówień, część obejrzałem osobiście. Rzadko to robię, tym większe wrażenie zrobiła na mnie dzisiaj histeria tam widoczna. Widać przy tym, że wyraźnie skończyła się TVNowi lista ludzi , którzy by mieli ochotę się tam pokompromitować. Któż to bowiem zdecydował się tam dzisiaj „dać odpór” wrażym siłom reakcji , imperializmu i kaczyzmu- macierewizmu?

 

Ano, niejaki prof. Artymowicz, czyli nie kto inny , jak zdemaskowany na haniebnym kłamstwie bloger you know who ( ten od „debeściaków”, najsłynniejszej chyba już wrzutki), oraz Jaś Flanela, człowiek, który, jeśli zostanie z czegoś w życiu zapamiętany, to jedynie z kłamstwa smoleńskiego. Przyszłe pokolenia, analizując rosyjską dezinformację, jako pierwsze nazwisko wygooglują właśnie Flanelę. Cezary Gmyz trafnie zauważył, że to tak, jakby do komentarza o konferencji w Wannsee zaproszono Goebbelsa.

 

Kto jeszcze, niejaki prof. Jeż ze szkoły… Ekologii i Zarządzania (hi,hi!). Właściwie, nie wiem, co tu jeszcze w sprawie pana Jeża napisać, bo to jest dostatecznie zabawne, mogę tylko zepsuć ( zbrzydzić, jak mawiała moja córeczka, jak była mniejsza).

 

Poza tym tu nie ma zaskoczenia, oczywiście, cierpiący, oprócz innych schorzeń na koprolalię Dziurawy Stefan, który już zwyczajowo wycharczał dzienną porcje obelg i wyzwisk, oskarżył opozycję o chorobę psychiczną , chamstwo i nieuctwo, po czym oddalił się , wirując niczym diabeł tasmański z kreskówek i zostawiając trójkątne dziury w kolejnych pokonywanych ścianach. No i oczywiście red. Wołek, który wypowiadał się na temat prezentacji prof. Biniendy oraz internetu, co jest zupełnie logiczne, ponieważ nie zna się na samolotach oraz nie potrafi samodzielnie włączyć komputera, jak słyszę, komputer co rano odpala mu sekretarka. Zabrakło mi Kuczyńskiego, ale może będzie wieczorem, już tego nie sprawdzę, wystarczy mi.

 

Co było dalej, nie wiem, wyłączyłem, ale, chyba widziałem dosyć, by sformułować tezę, że chłopaki ( i dziewczyny) strasznie cienko przędą, a zwieracze dokonują nadludzkich wysiłków, by utrzymać niestrawione treści pokarmowe wewnątrz organizmów.

 

Wygląda na to, że Sekta Pancernej Brzozy niedługo płynnie zmieni nazwę na Sektę Brzozy- Hologramu, bo brzoza nie jest już nawet pancerna, jej w ogóle w tej historii nie ma, poza tym, że ją pracownik FSB Amielin długo po katastrofie sfotografował i przez to uczynił nieśmiertelną. Przedtem, jak już nikt nie pamięta, obowiązywała wersja, że samolot uderzył w antenę NDB.  Sekta nie jest już w stanie skrzyknąć do obrony swoich tez i „odwojowania naszej wersji”, jak dosłownie powiedział pracownik Agory ( zasłyszane) dosłownie nikogo godnego uwagi i szacunku. Jak Hitlerowi skończyli się prawdziwi żołnierze, do walki rzucił Volkssturm z pancerfaustami. Dzisiejsze panopticum, które TVN zdołał zebrać i posadzić przed kamerą jest właśnie takim Volkssturmem, ostatnim rzutem zbieranym po knajpach i spelunach, wygarnianym z więzień i łagrów z obietnicą darowania kar, jak zniszczą czołg wroga. Już widzę oczyma wyobraźni, jak Tusk poklepuje po policzku Osieckiego, niczym Hitler szczeniaka z Hitlerjugend na słynnym filmie sprzed Kancelarii Rzeszy. Po czym wraca do szafy.

 

Przykre było, że dla doraźnego efektu Morozowski dopuścił się przestępstwa, bo za takie, a przynajmniej za naruszenie etyki trzeba uznać cyniczne wykorzystanie osoby chorej psychicznie. To tak, jakby postawił przed kamerą niedorozwiniętego dzieciaka pokręconego przez chorobę Heinego- Mediny i kazał mu tańczyć „Jezioro Łabędzie” , samemu poza kadrem skręcając się ze śmiechu wraz z reżyserem i kamerzystami.

 

 No i jeszcze A. Nowakowska z Wyborczej, dowcipkując, ze części samolotu może i przemieszczano, ale pewnie po to, by szukać pod nimi szczątków. Tak, towarzyszko Nowakowska, tak szukano, że aż kilkaset metrów je ciągnięto i to nocą. To się nazywa gorliwość! A my jeszcze narzekamy, powtórzę za klasykiem: „to nie ludzie, to wilki”.

 

Niedawno Sekta dostała cios w plecy, bo nie kto inny, jak osoba najdalsza od PiSu podzieliła punkt widzenia coraz większej grupy ludzi, którzy niezależnie od sympatii i antypatii politycznych przestaje udawać, że nie widzi kłamstwa ekipy Tuska i całej tej sekty i obudzonych dwa lata temu śpiochów.

 

Jeżeli ja przeczytałam, że tak naprawdę nie wiadomo kto dokonał oceny, że to jest głos generała Błasika, to ręce mi opadły. Bo ja mogę czegoś nie wiedzieć, ale teraz sprzeczają fachowcy, nikt się nie chce do tego przyznać. To mnie ogromnie zmartwiło, bo byłam przekonana, że praca komisji Millera będzie niesłychanie rzetelna, natomiast to co czytam w ostatnim czasie obala mój ukształtowany sposób myślenia co do szczegółów, bo co do ogółu mam pewien pogląd wynikający z mojego doświadczenia. Wiem, że zawiodło mnie państwo jako struktura”. To powiedziała Pani Szmajdzińska.

 

Cóż, mam wrażenie, że w ciągu najbliższych miesięcy będziemy świadkami wydarzeń, które wywrócą to wszystko do góry nogami, nadchodzi chwila gdy stosunek do tragedii smoleńskiej stanie się podstawowym kryterium uczciwości, patriotyzmu, egzaminem, który każdy polityk i każdy człowiek zda, albo nie. W każdej partii znajda się ludzie umoczeni w zbrodnię i ci, którzy się od niej odetną. W poprzek dotychczasowych podziałów politycznych i partyjnych. I od nich będzie zależeć, czy zostaną w polskiej polityce, czy zostaną odrzuceni ze wstrętem, jak odrzucono Quislinga i Lavala.

 

Ale mogę się mylić. Moje prawo.  

 

P.S. Jutro felietonik w GPC!

 

http://freepl.info/seawolf

http://gpcodziennie.pl/autor/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

 

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka