seawolf seawolf
183
BLOG

My z niej wszyscy- Pani Ania...

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 27

Właśnie wróciłem z maratonu pogrzebów w Gdańsku. Płażyński, Pani Ania Walentynowicz... Niestety, nie dogadali się i w rezultacie nie dało sie byc na obu uroczystościach, jeśli sie nie miało transportu z eskortą torująca drogę. Pomyslałem, że Macieja Płażyńskiego bedzie żegnało tak wiele ludzi, że moja skromna osoba nie będzie miała znaczenia, wie całą rodziną pojechaliśmy pożegnać Pania Anię. Utknałem szpetnie przed Srebrzyskiem, jechaliśmy z prędkościa kolumny pieszej i to takiej po przemaszerowaniu pod Moskwę i z powrotem, na ostatnich nogach, ale , mimo spóźnienia i tak jeszcze czekaliśmy.

Pani Ania.... Boże, prosta kobieta po czterech klasach, a miała w sobie tyle siły, szlachetności, uporu, mądrości.., My z niej wszyscy, mogliby powiedziec wszyscy dzisiejsi politycy. Ze sciśniętym sercem słuchałem o nędzy, w jakiej żyła po SWOIM zwycięstwie. Pamietam wspomnienia, gdy po wyjściu ze szpitala po operacji nie miała w kieszeni nawet paru złotych na autobus do domu. Chciało mi się wtedy płakac z bezsilnej wściekłości. Dopiero rzad Jarosława dał jej parę groszy renty, potem Lech dał Order ... Widok Pani Ani odbierajacej Order z rąk Naszego Prezydenta był dla mnie bodaj najwspanialszym obrazem, jaki pamiętam w tych latach.... Pamiętam tez ówczesny nikczemny i złośliwy komentarz opływającego w dostatki i zaszczyty Kretyna, że innym bardziej sie należy. Dzisiaj złapał u mnie plus dodatni- widziałem go na mszy. Szczere uczucie, czy nie mógł inaczej, no, Bog z nim. Benefit of the doubt.

Piekna msza, Ksiądz Isakowicz - Zalewski rozdający komunię, wiele znanych twarzy, Sniadek, posłowie, europosłowie, Romaszewscy, Gwiazdowie, Szeremietiew, Wyszkowski, Lis, Solidarnośc, Solidarnośc Walcząca , masa zwykłych ludzi, bardzo starych, bardzo młodych, piękny , wzruszający pogrzeb ...

Dziękuje, Pani Aniu, za wszystko.... Pomyslałem sobie, ze w Pani przypadku ta śmierć jest podwójnie tragiczna i bolesna, ale  z drugiej strony, i podwójnie symboliczna i piękna. To, co sie zaczęło w dalekim Równem, zakończyło sie też TAM, na dalekich kresach Rzeczypospolitej. Śmierć wieńcząca długie życie, który by starczyło na obdzielenie kilkunastu zwykłych ludzi. Lepiej tak, w mgnieniu oka, jak w błyskawicy, niż gasnąc od choroby, czy starości. Gdyby mi dany był taki wybór, nie wahałbym się.

Dziękuję za dzisiejsze łzy w oczach mojej córeczki i syna... Wiem, ze będą mieli nalepszy drogowskaz w życiu.....

 

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka